Chatki i siedliska w Tatrach

Kto nie był w Tatrach, niechaj nadrabia natychmiast, wybierając jedną z klimatycznych górskich chatek lub podhalańskie siedlisko, w których spędzicie najprzytulniejszy urlop w Waszym wakacyjnym CV. Naszym zdaniem bowiem nie ma nic lepszego niż drewniana chatka, przykryta czapą śniegu z rozpalonym kominkiem. Co więcej, chatki znajdziecie w najbardziej malowniczych częściach Tatr. Pod Zakopanem, u stóp Nosala, jeśli chcecie mieć wejście na szlak tuż za płotem. W malutkim Murzasichle albo pod Polaną Szymoszkową, by mieć blisko na stok. W Witowie i Chochołowie dla tych, którzy więcej czasu spędzą w termach niż na szlaku.

Obudź się z powabem drewna w nozdrzach, osiedlając się w góralskiej chatce z widokiem na dostojne tatrzańskie granie. Zabierzcie ze sobą od 5 do 10 osób i rezydujcie w drewnianym domku, popijając wino na tarasie i grając w planszówki przy trzaskającym kominku. Co istotne, pobyt w górskiej chatce nie oznacza, że musicie się wyrzec wygód! Popularnym dodatkiem w tatrzańskich chatkach są zewnętrzne jacuzzi lub gorąca balia, a chatki często wyposażone są np. w saunę! Oprócz tego goście mogą tu liczyć na stabilne łącze internetowe, TV, wyposażoną kuchnię, parking i ogród ze sprzętem do grillowania. Słabych punktów brak, a wspomnienia z pobytu będą do Was często wracać, gdy będziecie stać w duszącym korku.

Po Tatrach i Podhalu można się poruszać przede wszystkim śladami Stanisława Witkiewicza poprzez Szlak Stylu Zakopiańskiego, na którym zobaczycie największe perełki podhalańskiej architektury świeckiej. Najpierw jednak odwiedźcie Willę Kolibę, w której mieści się Muzeum Stylu Zakopiańskiego. Tu poznacie założenia i okoliczności narodzin oryginalnej architektury zakopiańskiej. Małopolski Szlak Architektury Drewnianej zabierze Was z kolei do najpiękniejszych drewnianych świątyni. Miłośnicy kina znajdą wymówkę, by tu przyjechać w postaci Spotkań z Filmem Górskim oraz Przeglądu Filmów o Sztuce. Na Podhalu można się także zanurzyć w biografie wybitnych twórców, odwiedzając muzeum poety Jana Kasprowicza czy kompozytora Karola Szymanowskiego.

Wiosną pobyt zacznijcie od Doliny Chochołowskiej i jej fioletowych dywanów krokusów. Odbijając na czarny szlak, po dość wzmożonej wędrówce, dotrzecie do Doliny Starorobociańskiej, jednej z najrzadziej odwiedzanej w całych Tatrach! Odtrutkę na tłumy na Kasprowym (który i tak przecież trzeba zaliczyć!) znajdziecie, wyprawiając się na Czerwone Wierchy. Nie pomińcie też tafli Smreczyńskiego Stawu oraz hal. Na Hali Stoły z perspektywy dawnego pasterskiego szałasu spojrzycie na przed chwilą odwiedzone Czerwone Wierchy. A może w tym roku jesteście gotowi, by podjąć maksymalne wyzwanie i zaatakować najwyższe Gerlach i Rysy?

Tatry można przemierzać właściwie dowolnym środkiem transportu. W porach ciepłych króluje oczywiście rower. Jedną z najbardziej polecanych tras jest Droga Pod Reglami. To 11 kilometrów przesyconych tatrzańskimi widokami. Zimą coraz popularniejsze robią się rowery śnieżne, które można spotkać na trasach obok biegówek oraz skiturów. Nieporównywalny poziom emocji towarzyszy rafterom, którzy zamiast skorzystać z usług flisaka, podejmują się samodzielnego przepłynięcia szalonej wstęgi Dunajca. Wspinaczy oprócz klasycznego Mnicha zachwyci Słowacki Raj, gdzie można przeciskać się przez wąskie przesmyki wąwozów i powspinać po szlakach wymagających pokonywania półek skalnych.

Wraz z pierwszym śniegiem Zakopane przejmuje od Warszawy stołeczne obowiązki i staje się Zimową Stolicą Polski. O zakopiańskich imprezach krążą legendy, które najlepiej zweryfikować na własną rękę.

Zakopane jest też polską stolicą skoków narciarskich. Jeśli nie przyjeżdżacie w Tatry w czasie zawodów Pucharu Świata, Wielka Krokiew poleca się na zwiedzanie. Nawet w środku lata można tu poczuć atmosferę wielkiej rywalizacji i spojrzeć na bulę z perspektywy skoczka.

To prawdopodobnie jeden z najbardziej zatłoczonych punktów turystycznych w Polsce. Jest jednak tak szalenie popularny z prostego powodu – to niesamowite górskie jezioro, które swym urokiem rzuca na kolana. Jeśli chcecie uniknąć tłumów na trasie, wybierzcie szlak przez Palenicę Białczańską, a nad samo jezioro wyruszcie odpowiednio wcześniej.

W Tatrach działa mnóstwo renomowanych ośrodków narciarskich, które oferują widoki, o które ciężko w innych stacjach. Na przykład na Polanie Szymoszkowej będziecie szusować po zboczu Gubałówki.

Prawdopodobnie nie istnieje lepsze połączenie niż widok tatrzańskich grani z gorącą wodą basenu termalnego. Od kilku lat termy opanowują Podhale. Popływać z górskim widokiem można m.in. w Bukowinie Tatrzańskiej, Białce i Szaflarach.

Na Podhalu król jest tylko jeden i tylko na Podhalu smakuje odpowiednio. Oscypek, jeden z najpilniej chronionych polskich produktów regionalnych, jest dostępny na każdym kroku. Zalecana dawka to przynajmniej jeden oscypek z żurawiną na dzień! A to dopiero wstęp do kuchni Podhala.

Istnieje wiele powodów, by przedostać się na słowacką stronę Tatr. Jednym z nich jest zachwycająca drewniana wieża widokowa, która pozwala Wam wędrować na poziomie koron wysokich drzew, by ostatecznie dojść na szczyt i wstrzymać oddech, podziwiając panoramę Tatr. Wieżę znajdziecie w Bachledce.